Mieszkanie – kupno czy wynajem?
Data publikacji 7 listopada 2019
Zamieszkanie samemu to ważny krok w dorosłość. Później przychodzi czas, kiedy zamieszkujemy z ukochaną osobą i to kolejny ważny krok w naszym życiu. To, gdzie znajdziemy swoje miejsce na ziemi jest bardzo ważne, jednak niektórzy całe życie zmieniają mieszkania i domy, bo nie lubią stagnacji. Dlatego właśnie zwykle ludzie dzielą się na tych, którzy wynajmują swoje lokum i na tych, którzy chcą być na swoim. Jak są zalety i wady każdego z tych rozwiązań? Zapraszamy do lektury!
Wynajmowanie mieszkania – wady i zalety
Na start zwykle wynajmowanie mieszkania jest najlepszą opcją. Mamy czas, aby zaaklimatyzować się w nowej sytuacji i zobaczyć, czy takie coś nam w ogóle odpowiada. To też dobra okazja aby zastanowić się, czego tak naprawdę chcemy, jak wyobrażamy sobie naszą przyszłość. Bez kredytu nad głową i zobowiązań – w końcu wynajem zwykle podpisuje się na rok, a można nawet na krócej jeśli tylko dogadamy się z właścicielem. Wtedy nie mamy żadnych zobowiązań i w każdej chwili możemy pomyśleć o zmianie miejsca zamieszkania.
Wynajem sprawdza się także w momencie, kiedy przeprowadzamy się do innego miasta, na przykład do pracy. Nie wiążemy z tym miejsce daleko idącej przyszłości i chcemy tylko tymczasowe lokum na czas określony w kontrakcie pracy. Wynajem to wtedy tak naprawdę jedyna, słuszna opcja.
Największą wadą wynajmowania mieszkania jest jednak płacenie czynszu i opłat. Jeśli bierzemy kredyt na kupno mieszkania, to wiemy, że rata idzie już na nasze własne lokum. Podczas wynajmowania pieniądze po prostu znikają i nie mamy nic pewnego. To największy minus, który wiele osób skłania do podjęcia decyzji o zakupie mieszkania.
Kupno mieszkania – wady i zalety
Każdy marzy o „mieszkaniu na swoim”. Jednak w obecnych czasach wzorce coraz bardziej się zmieniają. Wieczna gonitwa, dążenie do sukcesu, ciągłe zmiany – to wszystko nie sprzyja ustatkowaniu się w jednym miejscu. Jednak posiadanie własnego mieszkania jest swojego rodzaju zabezpieczeniem, gwarancją przyszłości. Jest to także coś, co przejdzie z pokolenia na pokolenie i da pewny start naszym dzieciom.
Gdy kupujemy mieszkanie, raty za kredyt, które są proporcjonalne do opłat za wynajem, idą na naszą przyszłość. Po kilkunastu latach jesteśmy wolni od rat, a mieszkanie jest całkowicie nasze. Co więcej, nowe, zakupione lokum możemy urządzić dokładnie tak, jak to sobie wymarzyliśmy. Nikt nie stawia nam warunków, co wolno zmienić, czy możemy mieć zwierzęta albo powiesić obrazek. Sami jesteśmy właścicielami i mieszkanie jest tylko nasze.
Kupno i wynajem mieszkania to dwie odrębne rzeczy, które jednak mają swoje wady i zalety. Oba wybory są na swój sposób dobre i zależne od naszych osobistych upodobań. Każdy musi zdecydować, co jest dla niego najlepsze i najlepiej sprawdzi się w jego indywidualnej sytuacji. Dlatego właśnie nie da się jednoznacznie stwierdzić, co jest lepsze. Bo każdy z nas jest inny i podejmuje swoje własne decyzje. Jak to się mówi, „każdy jest kowalem własnego losu”!